Gdy za oknami szaro i ponuro, chwyć za książkę!

Telewizja hamuje niezależne myślenie. Niczego nie musimy sobie wyobrażać lub dochodzić do czegoś drogą naturalnej refleksji. Wszystko mamy wyłożone: zarówno scenerię, mimikę, jak i ton głosu. Pochłaniając lekturę, to my tworzymy film. Nasz film, którego jesteśmy reżyserem. Sami obsadzamy role, dopasowujemy tło i kierujemy akcją.
Jeśli uważasz, że przedstawiana tematyka jest ciekawa, wejdź na ten odnośnik, w najnowszym tekście (https://www.sweet-home.pl/) także znajdziesz coś wartego zainteresowania!
Każdy szczegół powstaje w naszej głowie. Pasjonująca książka porusza i ożywia umysł.

Czytanie jednocześnie wymaga zdolności językowych, jak i je rozwija, ponieważ jest integralnie związane z mówieniem i pisaniem. Ignorantów książkowych bardzo łatwo poznać. Zdradzają się częstym używaniem zwrotów typu: „No wiesz, o co mi chodzi”, „No… tego…”. Zacinają się, stękają, zastępują słowa gestami lub imitują dźwięki. Ocenę ludzi i przedmiotów ograniczają do słowa „fajny” lub „super”.
Cena książek? Czasami może wzbudzać niechęć. Ale kto każe nam robić zakupy w księgarniach? Końcówki nakładów, antykwariaty – prawdziwy miłośnik literatury poradzi sobie zawsze.